Choć jego niesłabnąca popularność koncertowa w Stanach liczy już ponad dwie dekady, to muzyk ten nie jest znany polskiej publiczności z występów na żywo. James gra płynnie na saksofonach tenorowym, altowym i sopranowym oraz komponuje utwory, z których niektóre stały się przebojami soul-jazzu. W 2013 r. otrzymał Grammy za najlepszy popowy album instrumentalny.
Słuchając jego płyt, nietrudno nie mieć skojarzeń z twórczością jakże popularnego saksofonisty Kenny`go G. Ton saksofonów Jamesa jest wprawdzie bardziej aksamitny, lecz pełne sentymentu prowadzenie linii tematów i partii improwizowanych pozostaje na podobnym poziomie emocjonalnym. Brak w tym wszystkim szczypty zadziorności czy pikanterii, by muzyka na płycie nie stanowiła tylko tła dla towarzyskich spotkań.
Cenny wkład w repertuar płyty wniósł bogaty głos Lalah Hathaway w utworze "Coastin’" i szkoda, że zaśpiewała tylko raz. Instrumentacja dziesięciu utworów na płycie jest dość podobna.
Pewien wyłom w przyjętej stylistyce stanowią kompozycje "Intention" i "Bring It Back", w których intensywniejsza instrumentacja i hip-hopowy rytm emanują mocniejszym przekazem. Oprócz popisów solowych lidera, wypełniających większość materiału, do głosu dochodzą z rzadka trębacz, gitarzysta, a nawet harfista.
Cezary Gumiński
Concord/Universal