Jestem wielbicielem brzmienia gitar Marka Napiórkowskiego, ale związaną z tym gitarową nirwanę przeżyłem niespodziewanie podczas koncertu urodzinowego saksofonisty Henryka Miśkiewicza w Och Teatrze 30.09.2021 r.
Było doskonałe nagłośnienie i wielu wyjątkowych artystów, a może siedziałem w najlepszym akustycznie miejscu… Słowem: gitara Marka Napiórkowskiego brzmiała tego wieczoru cudownie.
Sięgnąłem po koncercie na półkę po kolejne albumy gitarzysty, żeby sobie to brzmienie utrwalić, ale stwierdziłem, że domowy sprzęt nie oddaje tylu niuansów i przestrzeni, co koncert. Marek dba o to, by dźwięk był nagrany najlepiej, jak można, ale na żywo jest zwykle lepiej.
Wcześniej nadarzyła się okazja posłuchania nowego nagrania gitarzysty dokonanego w Studiu Polskiego Radia S-4, gdzie za konsoletą usiadł spec, jakich mało – Leszek Kamiński.
Tu miał trudne zadanie nagrania także towarzyszącej kompozytorowi, aranżerowi i wykonawcy orkiestry kameralnej AUKSO oraz sekcji rytmicznej: Michał Bryndal – perkusja, Max Mucha – kontrabas.
Suita jazzowa "String Theory" połączyła improwizacje gitarzysty i pulsujący rytm z gładkim brzmieniem smyczków. Zmienność nastrojów, dynamika i ekscytująca dramaturgia godna thrillera trzyma słuchacza w napięciu. Są i balladowe tematy, więc przyjemności są różnorodne.
Marek Dusza
Agora Muzyka