Wybitny trębacz Ron Miles zmarł w marcu 2022 r. na rzadką chorobę krwi. Dwa lata wcześniej wytwórnia Blue Note wydała album "Rainbow Sign" jego gwiazdorskiego kwintetu.
Teraz uhonorowała pamięć artysty wydając koncert z 21 września 2011 r. w mieście Boulder k. Denver u podnóża Gór Skalistych, gdzie trębacz edukował młodych jazzmanów.
Tytułowa "Old Mine Chapel" to odrestaurowana sala koncertowa w najstarszym budynku kampusu Uniwersytetu stanu Kolorado. Tu odbył się koncert tria Rona Milesa z gitarzystą Billem Frisellem i perkusistą Brianem Blade’em. Obaj kompani Rona wystąpili także na wspomnianym debiucie trębacza w Blue Note Records.
W programie znalazły się nowe kompozycje Rona Milesa, które napisał dla tria, z którym koncertował od roku. Muzycy byli w doskonałej formie i świetnym nastroju, co widać na okładkowym zdjęciu. Wykonali dłuższe wersje pięciu tematów, w których trio dało upust wyobraźni i zaprezentowało najwyższe improwizatorskie umiejętności.
Co ciekawe, były to premierowe wykonania tych utworów. Nikt w sali koncertowej nie wiedział, jak się zaczną i jak zakończą. Muzycy i publiczność wzięli udział w twórczym eksperymencie, w którym każdy ma wpływ na to, co zabrzmi w każdym, niepowtarzalnym momencie. Następnego dnia trio weszło do studia, by nagrać album "Quiver".
Marek Dusza
Blue Note/Universal