Rafał Blechacz z żelazną konsekwencją, krok po kroku, buduje swoją karierę. Nie ma tu efektownych fajerwerków, skandali czy kontrowersyjnych wypowiedzi. Rafał pozostaje skupionym na muzyce, młodym, pracowitym i skromnym człowiekiem. Pianistą, któremu niewątpliwie wielki sukces, jakim było bezapelacyjne zwycięstwo w Konkursie Chopinowskim, nie przewróciło w głowie. Co więcej, nie zmieniło jego upodobań i trybu życia. Nadal jego ulubionym miejscem zamieszkania jest Nakło, a ulubionym towarzystwem - najbliższa rodzina.
Jednak Rafał Blechacz to przede wszystkim wybitny, bezbłędny technicznie, dysponujący wspaniałym uderzeniem - światowego formatu pianista. W 2006 r. podpisał pięcioletni ekskluzywny kontrakt z wytwórnią Deutsche Grammophon. Debiutancki album zawierał wszystkie preludia oraz dwa nokturny z op. 62 Fryderyka Chopina. Prawdziwym wyzwaniem - Blechacz nikogo nie zaskoczył znakomitą interpretacją Chopina - było jednak nagranie utworów trzech klasyków - Haydna, Beethovena i Mozarta. Tu dopiero widać, jak bardzo Blechacz rozwija się i bogaci wewnętrznie. Sonaty Haydna mogą być śmiertelnie nudne, Beethovena nieznośnie patetyczne, a Mozarta powierzchowne. Na szczęście w interpretacji Blechacza te utwory ukazują całe swoje bogactwo i głębię.
Barbara Tenderenda
DEUTSCHE GRAMMOPHON 2008