Tuż po wydaniu gigantycznego boksu z 15 CD i 6 DVD z dziełami Rossiniego Cecilia Bartoli sprawiła nam radość nowymi nagraniami. Powróciła do arii Vivaldiego i to tych najpiękniejszych. Album "Antonio Vivaldi" nagrała z zespołem Ensemble Matheus pod kierunkiem Jeana-Christophe`a Spinosi w niezwykłej pod względem akustyki, wykończonej drewnem Max Littmann Saal zabytkowego budynku Regentenbau w bawarskim uzdrowisku Bad Kissingen znanym z festiwalu Kissinger Sommer. Na płytę trafiło dziesięć arcydzieł operowych, arii zachwycających tym bardziej, im piękniejsze głosy je wykonują.
A co do mistrzowskiego wykonania Cecylii Bartoli nikt nie ma wątpliwości. Jej emocjonalne interpretacje i charakterystyczny mezzo-sopran koloraturowy są uwielbiane przez wszystkich. Aż dziewięć arii pochodzi z oper, których nie znajdziemy na pamiętnym "Vivaldi Album" z 1999 r. Bartoli zachowała entuzjazm do swojego ulubionego repertuaru, dodała doświadczenie śpiewaczki operowej, a jej radość udziela się słuchaczom. Arcydzieło.
Marek Dusza
Decca/Universal