Band Of Horses supportował Pearl Jam na ich ostatniej trasie. Brodacze z Seattle uchodzą za wielką nadzieję amerykańskiego alternatywnego rocka. Porównuje się ich do Mercury Rev, Sparklehouse i Wilco.
Ich ciepło brzmiące piosenki można zaliczyć do szeroko rozumianego alt country czy southern rocka. W muzyce zespołu nie ma żadnej ekstrawagancji. Dominują stonowane, gitarowe brzmienia rodem z południa Stanów Zjednoczonych. Ważnym elementem ich nagrań są efektowne harmonie wokalne przypominające czasy triumfu takich wykonawców, jak The Byrds, Jefferson Airplane i Simon And Garfunkel. "Infinite Arms" zdominowały ballady. Brakuje natomiast tej zadziorności, jaką zespół prezentował na poprzedniej płycie. Raźniej robi się jedynie w opartych na nośnych riffach kompozycjach: "Compliments", "Laredo" i "Dilly".
Grzegorz Dusza
Sony Music