Pomysł, by zbudować brzmienie zespołu tylko na dwóch instrumentach, i to w dodatku pełniących zwykle rolę drugoplanową, okazał się strzałem w dziesiątkę. Debiutancka płyta Royal Blood sprzed trzech lat była sensacją, zyskała wiele nagród i wyniosła brytyjski duet na szczyt popularności.
Basista Mike Kerr gra w innowacyjny sposób, stosuje całą gamę wzmacniaczy i efektów, co w połączeniu z perkusją daje gęste i hałaśliwe brzmienie. "How Did We Get So Dark?" nie przynosi żadnej rewolucji w brzmieniu, ale przecież nie tego oczekiwali ich zwolennicy.
"How Did We Get So Dark?" powala rockową energią, każda piosenka opiera się na nośnym riffie. Duet z Brighton brzmi jak połączenie The White Stripes, Queens of the Stone Age i The Kills, ale w ich muzyce można się także doszukać wpływu klasyków hard rocka z Led Zeppelin i Black Sabbath na czele.
Takie granie zawsze doskonale wypada na scenie, co Royal Blood wielokrotnie udowodnili występując choćby na Open`erze. Generowanego przez dwóch muzyków melodyjnego i mocno energetyzującego łomotu słucha się wybornie.
Grzegorz Dusza
WARNER