Array
(
[0] => stdClass Object
(
[id] => 27610
[title] => Hyperspace
[alias] => beck-hyperspace
[categories_id] => 1376
[categories_type_id] => 457
[introtext] => Beck jest jednym z tych artystów, którzy mają otwartą głowę i wciąż potrafią zaskoczyć słuchacza czymś nowym i intrygującym. Czternasta płyta w dorobku pięćdziesięcioletniego artysty jest sentymentalnym powrotem do lat 80.
[date_publish] => 2020-04-25 13:52:47
[categoryTitle] => Pop
[categoryAlias] => pop
[route] => /muzyka/recenzje/pop/27610-beck-hyperspace
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/pop
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 27610
[id] => 59690
[width] => 815
[height] => 815
[alias] => lidowe
[src] => /images/6/9/0/59690-beck-hyperspace.jpg
[title] => Beck - Hyperspace
[description] => Beck - Hyperspace
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/6/9/0/59690-beck-hyperspace.jpg
[link] => /muzyka/recenzje/pop/27610-beck-hyperspace
)
[1] => stdClass Object
(
[id] => 24741
[title] => Colors
[alias] => beck-colors
[categories_id] => 1376
[categories_type_id] => 457
[introtext] => Na płyty Becka zawsze czekam z niecierpliwością, a na najnowszą szczególnie, bo od wydania ostatniej minęło dobrych kilka lat. Do tego, że ten nowojorczyk nagrywa całkiem odmienne w klimacie albumy, zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Doprawdy trudno orzec, czy lepiej wypada w nowocześnie zaaranżowanych przebojowych numerach, czy kiedy zanurza się w świat folku. Za każdym razem jednak zadziwia, promieniuje ogromną erudycją muzyczną i pomysłowością.
[date_publish] => 2018-01-12 10:26:11
[categoryTitle] => Pop
[categoryAlias] => pop
[route] => /muzyka/recenzje/pop/24741-beck-colors
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/pop
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 24741
[id] => 49005
[width] => 1240
[height] => 1240
[alias] => lidowe
[src] => /images/0/0/5/49005-beck-colors-audiocompl.jpg
[title] => Beck - Colors
[description] => Beck - Colors
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/0/0/5/49005-beck-colors-audiocompl.jpg
[link] => /muzyka/recenzje/pop/24741-beck-colors
)
[2] => stdClass Object
(
[id] => 14097
[title] => Morning Phase
[alias] => beck-morning-phase
[categories_id] => 1377
[categories_type_id] => 457
[introtext] => Co ma Beck czego nie mają inni? Dwanaście całkiem równych albumów na koncie, charyzmę, talent oraz zdolność poruszania się po świecie alternatywy z niebywałą gracją. I choć zdarza się mu potknąć, a czasem stracić rezon, nadal wyprzedza młodych niepokornych nie o krok, a o całe kilometry.
[date_publish] => 2014-04-25 00:00:00
[categoryTitle] => Rock
[categoryAlias] => rock
[route] => /muzyka/recenzje/rock/14097-beck-morning-phase
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/rock
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 14097
[id] => 8712
[width] => 240
[height] => 240
[alias] => lidowe
[src] => /images/7/1/2/8712-beckmorningphase_max.jpg
[title] =>
[description] =>
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/7/1/2/8712-beckmorningphase_max.jpg
[link] => /muzyka/recenzje/rock/14097-beck-morning-phase
)
[3] => stdClass Object
(
[id] => 14096
[title] => One Foot In The Grave
[alias] => beck-one-foot-in-the-grave
[categories_id] => 1377
[categories_type_id] => 457
[introtext] => Reedycja wydanej w 1994 r., w maleńkim nakładzie, płyty "One Foot In The Grave" z dodatkowymi 13 niepublikowanymi dotąd nagraniami będzie z pewnością ogromną gratką dla miłośników talentu Becka. Choć ukazała się mniej więcej w tym samym czasie co słynne albumy "Mellow Gold" i "Odelay", to prezentuje zupełnie inne oblicze artysty.
[date_publish] => 2009-09-26 00:00:00
[categoryTitle] => Rock
[categoryAlias] => rock
[route] => /muzyka/recenzje/rock/14096-beck-one-foot-in-the-grave
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/rock
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 14096
[id] => 8711
[width] => 240
[height] => 240
[alias] => lidowe
[src] => /images/7/1/1/8711-beck_one_foot_in_the_grave_max.jpg
[title] =>
[description] =>
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/7/1/1/8711-beck_one_foot_in_the_grave_max.jpg
[link] => /muzyka/recenzje/rock/14096-beck-one-foot-in-the-grave
)
[4] => stdClass Object
(
[id] => 14095
[title] => Modern Guilt
[alias] => beck-modern-guilt
[categories_id] => 1377
[categories_type_id] => 457
[introtext] => W 1994 roku Beck śpiewał w swoim największym hicie: "A mój czas to kawałek wosku spadającego na termita, który dławi się drzazgami." - cokolwiek miał wtedy na myśli, życzyłem mu szybkiego powrotu do zdrowia.
[date_publish] => 2009-05-17 00:00:00
[categoryTitle] => Rock
[categoryAlias] => rock
[route] => /muzyka/recenzje/rock/14095-beck-modern-guilt
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/rock
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 14095
[id] => 8710
[width] => 240
[height] => 237
[alias] => lidowe
[src] => /images/7/1/0/8710-beck_d_max.jpg
[title] =>
[description] =>
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/7/1/0/8710-beck_d_max.jpg
[link] => /muzyka/recenzje/rock/14095-beck-modern-guilt
)
[5] => stdClass Object
(
[id] => 14094
[title] => Modern Guilt
[alias] => beck-modern-guilt
[categories_id] => 1376
[categories_type_id] => 457
[introtext] => O tym, że Beck to artysta kameleon, a jego płyty to prawdziwy muzyczny śmietnik wiedzą wszyscy, którzy choć trochę znają jego twórczość. Autor superprzeboju "Loser"? nagrywał już płyty hip-hopowe, folkowe, rockowe czy w stylu disco. Tym razem zaprasza nas w podróż do czasów świetności rocka psychodelicznego i The Beatles.
[date_publish] => 2008-09-29 00:00:00
[categoryTitle] => Pop
[categoryAlias] => pop
[route] => /muzyka/recenzje/pop/14094-beck-modern-guilt
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/pop
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 14094
[id] => 8709
[width] => 240
[height] => 240
[alias] => lidowe
[src] => /images/7/0/9/8709-beck_d.jpg
[title] =>
[description] =>
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/7/0/9/8709-beck_d.jpg
[link] => /muzyka/recenzje/pop/14094-beck-modern-guilt
)
)
BECK
Hyperspace
Beck jest jednym z tych artystów, którzy mają otwartą głowę i wciąż potrafią zaskoczyć słuchacza czymś nowym i intrygującym. Czternasta płyta w dorobku pięćdziesięcioletniego artysty jest sentymentalnym powrotem do lat 80.
BECK
Colors
Na płyty Becka zawsze czekam z niecierpliwością, a na najnowszą szczególnie, bo od wydania ostatniej minęło dobrych kilka lat. Do tego, że ten nowojorczyk nagrywa całkiem odmienne w klimacie albumy, zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Doprawdy trudno orzec, czy lepiej wypada w nowocześnie zaaranżowanych przebojowych numerach, czy kiedy zanurza się w świat folku. Za każdym razem jednak zadziwia, promieniuje ogromną erudycją muzyczną i pomysłowością.
BECK
Morning Phase
Co ma Beck czego nie mają inni? Dwanaście całkiem równych albumów na koncie, charyzmę, talent oraz zdolność poruszania się po świecie alternatywy z niebywałą gracją. I choć zdarza się mu potknąć, a czasem stracić rezon, nadal wyprzedza młodych niepokornych nie o krok, a o całe kilometry.
BECK
One Foot In The Grave
Reedycja wydanej w 1994 r., w maleńkim nakładzie, płyty "One Foot In The Grave" z dodatkowymi 13 niepublikowanymi dotąd nagraniami będzie z pewnością ogromną gratką dla miłośników talentu Becka. Choć ukazała się mniej więcej w tym samym czasie co słynne albumy "Mellow Gold" i "Odelay", to prezentuje zupełnie inne oblicze artysty.
BECK
Modern Guilt
W 1994 roku Beck śpiewał w swoim największym hicie: "A mój czas to kawałek wosku spadającego na termita, który dławi się drzazgami." - cokolwiek miał wtedy na myśli, życzyłem mu szybkiego powrotu do zdrowia.
BECK
Modern Guilt
O tym, że Beck to artysta kameleon, a jego płyty to prawdziwy muzyczny śmietnik wiedzą wszyscy, którzy choć trochę znają jego twórczość. Autor superprzeboju "Loser"? nagrywał już płyty hip-hopowe, folkowe, rockowe czy w stylu disco. Tym razem zaprasza nas w podróż do czasów świetności rocka psychodelicznego i The Beatles.