Wytwórnia Deutsche Grammophon specjalizująca się w muzyce klasycznej wydała w lutym dwa albumy Chicka Corei. Jeden zawiera duet z pianistą Nicolasem Economou wykonującymi kompozycje Bartóka i Corei. Drugi to "The Continents. Concerto for Jazz Quintet & Chamber Orchestra" dzieło z gatunku zwanego trzecim nurtem dla określenia syntezy klasyki i jazzu.
W 2007 r. ukazał się album "The Mozart Sessions" nagrany z orkiestrą kameralną pod kierunkiem Bobby’ego McFerrina. Teraz Chick Corea spełnił swoje marzenie i nagrał własny koncert napisany w duchu Mozarta - jak sam twierdzi. Muzycy jego kwintetu i orkiestry stanęli na wysokości zadania i nagrali koncert w półtora dnia. Potem rozpędzony kwintet pianisty nagrał jeszcze cztery jazzowe utwory, które zostały dołączone na drugiej płycie albumu.
Kilka tematów "Solo Continuum" jest efektem improwizacji po sesji. Chick Corea uznał, że jego koncert nie pozwolił mu w pełni rozwinąć tematów. Tak otrzymaliśmy potężną porcję jego twórczości w przystępnej cenie.
Koncert Chicka Corei połączył lekkość orkiestry kameralnej i zadziorność jazzowego zespołu. To bardzo pogodna muzyka, nawet jeśli ma niewiele z ducha Mozarta. Solówki jazzmanów są efektowne i esencjonalne. Rewolucji trzecionurtowej nie zrobili, ale albumu słucha się z przyjemnością, z jazzowym deserem włącznie.
Marek Dusza
Deutsche Grammophon/Universal