Cykl koncertów "Jazz na Zamku” w Pradze zainicjował w 2004 r. jego gospodarz, prezydent Vaclav Klaus. On też zapowiedział występ kwintetu naszego saksofonisty Piotra Barona, wspominając wizytę we Wrocławiu, gdzie słuchał go w klubie.
Koncert rozpoczął się tytułowym utworem z nowego albumu saksofonisty "Kaddish", który zadedykował zmarłemu dziennikarzowi jazzowemu, szefowi klubu Rura we Wrocławiu, Janowi Mazurowi. Długa solówka perkusisty Przemysława Jarosza była intrygującym wstępem do granych unisono partii saksofonu lidera i trąbki Adama Milwiwa-Barona.
Rozbudowane sola obu muzyków zaliczam z przyjemnością do niezwykle intrygujących, godnych najlepszych sal koncertowych. Chwytliwym jazzowym tematem okazała się pieśń Wielkanocna "Chrystus zmartwychwstan jest" rozwinięta w szybkim tempie przez pianistę Dominika Wanię.
Blisko osiemdziesięciominutowy koncert zakończyła "Modlitwa" Darka Oleszkiewicza. Utwór, który charakterem zachęca do skupienia i medytacji, ma też pogodną partię Barona na saksofonie sopranowym. Jeśli któryś z naszych saksofonistów zbliżył się do idei muzyki Johna Coltrane`a, to jest nim właśnie uduchowiony Piotr Baron. Bo perfekcyjna technika nie wystarczy, trzeba usłyszeć głos niebios i spróbować mu odpowiedzieć.
Marek Dusza
MULTISONIC