Kompilację nagrań na letnią porę byłoby najlepiej przygotowywać, leżąc pod palmą na plaży w egzotycznym kraju. Albo jadąc alpejskimi serpentynami w kabriolecie. Mnie wystarczy katorżnicza jazda nad polskie morze, żeby sprawdzić, czy dotrę tam nie wpadając w szał. A moje nerwy ukoić może tylko dobra, relaksująca muzyka. Mam nadzieję poddać składankę "Jazzy Summer" takiemu sprawdzianowi.
Na "Jazzy Summer" jazzu prawie nie ma - wyłowi je tylko wprawne ucho w solówkach George’a Bensona, Chrisa Bottiego i duetu Gerald Albright/Lee Ritenour. Pierwsza płyta stoi pod znakiem wokalistek. Jest moja ulubiona Melody Gardot w lekkiej jak piórko piosence "All That I Need Is Love", a także nasza Basia w temacie jakże na czasie "Blame It On the Summer". Queen Latifah śpiewa zmysłowo bossa novę "Quiet Nights". Jeden ze swoich hitów "Tell Me All About It" wykonuje, jak zawsze perfekcyjnie, Natalie Cole. Jest też niezawodny mistrz klubowych brzmień Nicola Conte i śpiewający ulubieniec dam - Matt Dusk. Niestety, druga płyta jest dużo słabsza, bez znanych nazwisk.
Marek Dusza
MAGIC RECORDS/UNIVERSAL MUSIC