Brytyjska wytwórnia Far Out penetrująca brazylijską scenę muzyczną w poszukiwaniu starych i nowych talentów cieszy się dużym zainteresowaniem didżejów. To z myślą o nich przygotowano składankę "Far Out Jazz And Afro Funk". Są tu nagrania lepsze i gorsze, ale przyświeca im jedna myśl - zabawa. Czy to w klubie, czy na plaży, w domu czy w samochodzie, miło spędzimy czas przytupując od czasu do czasu nogą.
Album otwiera i zamyka legendarny zespół Azymuth łączący w prostym, genialnym stylu rytm samby z liryką bossa novy i pulsem funku. A że aranażacje są nietuzinkowe (np. "Chameleon" Hancocka) i melodie łatwo wpadające w ucho, są to najciekawsze nagrania płyty. Zwracam również uwagę na Jose Bertramiego z Azymutu, Marcosa Valle i Sabrinę Malheiros, bo to brazylijska klasyka. Natomiast grupy 4 Hero, Batuque czy Trubleman nie przejdą do historii. Ciekawe "nowe brzmienia" proponuje Brazilian Groove, a prawdziwy afro-funk prezentuje Future Warriors Pembe.
Marek Dusza
FAR OUT/KARTEL