Ulubieniec krytyków, włoski pianista Stefano Bollani jest najmłodszym laureatem prestiżowej, duńskiej nagrody JazzPar 2002, jednej z nielicznych, która daje pieniądze, a nie ciężkie statuetki, za które trzeba płacić nadbagaż.
Wtedy poznał młodych muzyków, z którymi założył trio. Zaczęli od występu na koncercie galowym JazzPar, a następnie objechali całą Skandynawię. Dziś Bollani dzieli swój czas pomiędzy trio, występy solowe i duet z Enrico Ravą. Album “Stone in the Water" jest pierwszym nagranym w trio dla ECM-u i to od razu w Nowym Jorku. Od razu nasuwa się porównanie do tria Brada Mehldaua, z tym że Bollani jest bardziej romantyczny, jego gra bardziej melodyjna. Nie wchodzi tak głęboko w strukturę tematu jak Mehldau, pozostawiając więcej niedomówień. Podobnie jak Amerykanin sięga po chwytliwe współczesne tematy, jak "Dom de Iludir" Caetano Veloso, ale także po klasyczne, tu usłyszymy "Improwizację 13" Poulenca. Pozostałe to oryginalne utwory pianisty i kontrabasisty Jespera Bodilsena. Muzyka Bollaniego porusza wyobraźnię i mimo swej subtelności ma siłę przyciągania magnesu Alnico.
Marek Dusza
ECM/UNIVERSAL MUSIC