Dlaczego Koreanki nie miałyby mieć serca do jazzu? Wątpliwości opadają, kiedy słucha się Youn Sun Nah, która nagrała debiutancki album w Szwecji pod okiem kontrabasisty i producenta Larsa Danielssona. Podkreślę, że jej śpiew od razu zaskakuje dojrzałością. Warto odkryć nowy, ciekawy głos ze świetnym akompaniamentem gitarzysty Ulfa Wakeniusa i trębacza Mathiasa Eicka.
Youn Sun Nah, córka klasycznej śpiewaczki i dyrygenta zadebiutowała mając 23 lata, ale dopiero podróż do Francji uświadomiła jej, że bardziej od szansonów woli jazz. Na tej płycie nie odmówiła sobie jednak przyjemności zaśpiewania po francusku ballady "India Song" i to jak zmysłowo!
Przeważają jej własne kompozycje i teksty, z pewnością ma do pisania talent. Ale ważniejsze jest, jak wykonuje dobrze znane tematy. Sugestywna interpretacja "Jockey Full of Bourbon" Toma Waitsa przekonała mnie do niej ostatecznie. Do tego urokliwa pieśń amerykańskich osadników "Shenandoah" i pogodny "Calypso Blues" Nat King Cole'a czynią z płyty "Voyage" wokalną perełkę.
Marek Dusza
ACT MUSIC/GIGI