Zmrożona cisza" (mroźna cisza?) to trzeci album polsko-norweskiego kwartetu Macieja Obary po "Unloved" i "Three Crowns", wydany przez prestiżową wytwornię ECM Records z Monachium. Jak wcześniej, saksofoniście towarzyszą: pianista Dominik Wania, kontrabasista Ole Morten Vågan i perkusista Gard Nilssen. Inspiracją dla nowych kompozycji Obary były zimowe, górskie krajobrazy Karkonoszy.
Najbardziej podoba mi się u niego zdolność zajmującego opowiadania i opisywania, coraz rzadsza u młodych jazzmanów. Bo w muzyce, tak jak w życiu, trzeba mieć coś do powiedzenia, by zabrać głos i być słuchanym. Taki sam dar ma Dominik Wania, czego najdobitniej dowiódł na swoim solowym albumie dla ECM-u "Lonely Shadows" (2020).
Norweska sekcja rytmiczna aktywnie uczestniczy w kreacji brzmienia i włącza się w budowanie dramaturgii muzycznego dialogu. Saksofonista jest liderem demokratycznym i choć jego solówki dominują, to kiedy przekazuje narrację pianiście, pozostawia sobie możliwość subtelnego komentowania muzycznych wydarzeń, co wraz z bogatą rytmiczną bazą tworzy wielobarwny obraz.
Album "Frozen Silence" jest jak renesansowy fresk Michała Anioła, im uważniej się w niego wsłuchuję, odkrywam coraz więcej fascynujących szczegółów. Nowego albumu Obary słucham wręcz z nabożeństwem, delektuję się każdą nutą.
Marek Dusza
ECM/Universal