Balke jest postacią szczególną na norweskiej scenie jazzowej. Jeszcze w latach 80. wraz z Arildem Andersenem i Nilsem Peterem Molvaerem współtworzył wyśmienitą grupę Masqualero. Potem prowadził kilka big-bandów o progresywnym profilu, tworzył nowe formy wyrazu z muzykami reprezentującymi orientalne folklory oraz wypowiadał się w niekonwencjonalnych jazz-rockowych projektach.
Prawie dekadę temu Jon Balke zaproponował oryginalną formę prezentacji fortepianu akustycznego solo, a niniejszy album będzie już trzecim tytułem utrzymanym w takiej właśnie konwencji.
Z klawiatury fortepianu akustycznego pianista wydobywa poszczególne nuty i akordy, a urządzenie elektroniczne Spektrafon kreuje równolegle tło w formie jakby rozmytego echa. Tym sposobem tkanka dźwiękowa zyskuje jakby nowy wymiar przestrzenny.
Poszczególne utwory stanowią zwięzłe formy zawieszone pomiędzy kompozycją, aranżacją a improwizacją. Trudno powiedzieć, czy takie podejście sprawdza się w warunkach koncertowych, natomiast w zaciszu domowym dla fanów minimalizmu czy ambientu może być rodzajem unikalnej celebracji.
Odsłuch płyty "Skrifum" wytwarza abstrakcyjny klimat, który działa jak kojące medium. Wprawdzie dwukrotnie pojawiają się fragmenty o bardziej wyrazistej formie, ale unikalna aura całej kreacji zostaje utrzymana.
Cezary Gumiński
ECM/Universal