Płyta audio była naprawdę świetnym wynalazkiem. Zwłaszcza zwiększenie ilości muzyki, którą można było umieścić na nośniku sprawiło, że była to rewolucja. Wiele zespołów stara się na siłę wykorzystać tę możliwość, całkiem zresztą niepotrzebnie i na swoją niekorzyść.
Nowy album zespołu Built By Snow pt. "Mega" jest - wbrew nazwie - krótki: trwa 22 minuty. Jednak dzięki temu, wśród dziewięciu kompozycji nie ma ani jednej niepotrzebnej pozycji. Wszystko składa się w bardzo konkretną całość przywołującą na myśl podobne wydawnictwa The Ramones z lat 70.
Nie jest to jednak zwyczajnie rockowy album. Nie, nie. Mnóstwo tu gry na klawiszach i efektów komputerowych. Z kolei teksty udowadniają, że członkowie Built By Snow mają absolutnego bzika na punkcie nauki i techniki. Wszystko to zostało podane w bardzo przyjemnej, power popowej formie, która wkrótce stanie się zapewne bardzo modna. Wszakże podobnie ma grać na nowej płycie Green Day. Tymczasem można poskandować z zespołem w "Something In 3D", zasłuchać się w garażowych riffach z "A-Beta" lub poklaskać do "All The Weird Kids Know". Ten ostatni to zresztą obok "Algometric Touch" najlepszy utwór na płycie. Z matematycznego punktu widzenia prawdopodobieństwo, że to się nie spodoba, jest naprawdę niewielkie.
M. Kubicki
JP PFERTNER