Antidepressants

SUEDE
Antidepressants

Pop
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:

Połowa lat 90. należała do wykonawców wrzuconych do szufladki z napisem britpop. Choć narodził się w Wielkiej Brytanii, to swoim zasięgiem objął cały świat (my mieliśmy Myslovitz). Czołowe grupy tego nurtu stworzyły brzmienie sięgające do przeszłości, a jednocześnie bardzo nowoczesne, hałaśliwe i zarazem bardzo melodyjne.

Po blisko trzech dekadach mamy do czynienia z renesansem popularności tamtej muzyki. Na scenę triumfalnie powróciła grupa Oasis z pogodzonymi braćmi Gallagherami, doskonałe albumy wydały Pulp i Suede.

To właśnie Suede jest uważany za protoplastów stylu, a ich debiut z 1993 roku do dziś zachwyca. Nie zawodzi także ich premierowe wydawnictwo z idealnie opisującym jego zawartość tytułem "Antidepressants".

Choć to już dziesiąty album grupy, to nie czuć tu kompletnie wypalenia. Dobiegający sześćdziesiątki lider Brett Anderson wciąż ma w głosie żar wrażliwego dwudziestolatka. Muzyka ma odpowiednią dynamikę i czerpie z całej skarbnicy brytyjskiego rocka.

Od Beatlesów, Davida Bowiego i The Smiths, które zawsze były obecne w ich twórczości, po nowe elementy, jak postpunkowe gitary i gotycki mrok spod znaku Killing Joke i Bauhaus. Nie zabrakło także dużej dozy teatralności i dramatyzmu w głosie Andersona. "Antidepressants" to doskonale zagrana, klimatyczna, płyta weteranów, którzy mogą zaimponować kolejnym pokoleniom słuchaczy.

BMG

Grzegorz Dusza
Grzegorz Dusza
Absolwent studiów na kierunkach: geografia i ekonomia. Jego pasją jest muzyka, posiada dużą kolekcję płyt - od metalu i indie rocka po soul, folk i piosenkę autorską. Od 1997 r. recenzuje albumy w magazynie AUDIO. W wolnym czasie uprawia sport, zajmuje się ogrodnictwem. Dużą frajdę sprawia mu gra na gitarze, choć tylko amatorsko.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo