Ostatnim ważnym dziełem w dorobku Emilie Autumn była płyta "Opheliac" wydana w 2006 roku. To album, w którym jej teksty i muzyka były bardziej mroczne. "Fight Like A Girl" to kontynuacja melancholijnej konwencji, traktująca tym razem o chorobach psychicznych.
Jest to temat bliski artystce, gdyż w 2005 roku, po nieudanej próbie samobójczej, spędziła trochę czasu w zakładzie psychiatrycznym. Swoje doświadczenia z tego okresu opisała w książce "The Asylum For Wayward Victorian Girls", a można ją uznać za podstawę warstwy tekstowej najnowszej płyty Emilie. Ta nie ukrywała, że jej najnowszy album będzie ściśle powiązany z musicalem, który zostanie wystawiony w Londynie w przyszłym roku.
Na płycie słychać, że utwory takie jak "Gaslight", "Girls, Girls, Girls", "Take The Pill", a szczególnie "One Foot In Front Of The Other" zostały stworzone z myślą o deskach teatru i nie do końca sprawdzą się w małych, zatłoczonych klubach. "Fight Like A Girl" to duże przedsięwzięcie, które nawet jeśli się nie obroni jako musical, zostanie zapamiętane jako dobry album. Skrzypce nierozłącznie kojarzone z piosenkarką poszły nieco w odstawkę, na rzecz klawesynu, jednak ciekawa historia, jaką opowiada artystka, zachęca, aby jeszcze trochę poczekać na teatralną premierę dzieła.
M. Kubicki
THE ASYLUM EMPORIUM