Debiutanckiej płycie I Blame Coco towarzyszy ogromne zainteresowanie z prostej przyczyny: za tą nazwą kryje się Elliot Sumner, córka Stinga. Jak wyznaje, nie chciała podpierać się nazwiskiem ojca, by uniknąć porównań i taniej sensacji.
Nazwę jej zespołowi dał pierwszy singiel "I Blame Coco" nagrany z producentem i muzykiem Mr Hudsonem. Wcześniej próbowała swoich sił przy stole mikserskim, grając sety w londyńskich klubach. Wpływ elektroniki jest mocno słyszalny w jej piosenkach. Znać, że Panna Sumner doskonale przyswoiła sobie taneczną muzykę lat 80.
Tytułowy "The Constant" brzmi niczym stare nagranie Depeche Mode. Przednią zabawę elektroniką mamy także w "Turn Your Back On Love". Klimat bliski The Police przynosi "Please Rewind". Nawet jej lekko zachrypnięty głos jest zadziwiająco podobny do Stinga. W singlowym "Caesar" towarzyszy jej Robyn. Jest jeszcze przerobiony na disco-reggae "Only Love Can Break Your Heart" z repertuaru Neila Younga. Słynny Tato może być dumny – to jeden z lepszych albumów elektro-rockowych ostatnich miesięcy.
Grzegorz Dusza
Universal