Krzysztof Kiljański z mozołem buduje swoją karierę. Jego piosenki rzadko trafiają na listy przebojów, a jednak jest wokalistą rozpoznawalnym i lubianym, szczególnie przez panie.
Jego nagrania działają kojąco, głosem potrafi wytworzyć nastrój intymności, domowego ciepła. Ma naturalny soulowy feeling i pod tym względem bardzo przypomina mi Andrzeja Zauchę, choć temperamentem bliższy jest mu z pewnością Bogusław Mec.
Na płycie "Powrót" szczególnie mogą się podobać śpiewane przez niego ballady. Krzysztof Kiljański bardzo starannie dobierał materiał na ten album, współpracował z czołowymi kompozytorami i autorami tekstów, wspierali go wytrawni jazzowi instrumentaliści.
Na płycie mamy także dwa duety - "Księżycową kołysankę" Krzysztof Kiljański wykonuje z Dorotą Miśkiewicz, a "Podejrzanych zakochanych" z Haliną Młynkową.
Grzegorz Dusza
KAYAX