Wbrew pierwszemu wrażeniu muzyka NAO przypomina improwizacje psychodeliczne lat 60. i 70. Głównie ze względu na podejście do samego jej tworzenia: długie, wielominutowe improwizacje, wynikające z wewnętrznej potrzeby, a nie reguł rynku, choćby i warszawskiego.
Zespół znajduje się w kręgu indie, kompozycje pełne są deleyów i reverbów, przestrzeni. Jest to grupa młoda, zarówno jeśli chodzi o wiek artystów, jak i doświadczenie muzyczne. Powstała w stolicy dzięki inicjatywie dwóch przyjaciół: perkusisty Grzegorza Maksymiuka (ex-Corduroy, ex-6'null) i wokalisty Janka Krzyśka Sokołowskiego (ex-Urbana Poetica, Projekt Akwarela). Dołączył do nich Wojciech Śmierzyński (ex-Lwie Paszcze, ex-6'null), Paweł Miękus (ex-Pragma, ex-Pąton, ex-Soundproof, ex-Soudtrack), a całkiem niedawno w roli wokalistki Edyta Glińska (ex-Myoel, ex-Prozak, ex-Licorea).
W obecnym składzie zespół jest, jak sądzę, w fazie poszukiwań wspólnego, spójnego brzmienia i nastroju, ale wróżę im bardzo dobrze. Muzyka, jaką tworzą, jest obecnie na topie, zespół bierze udział (z powodzeniem!) w wielu muzycznych konkursach i festiwalach, życzę im więc powodzenia oraz wytrwania w tym składzie.
Tomasz Jakubowski
NAO BAND