Diwa francuskiej piosenki, obdarzona niezwykłym głosem Patricia Kaas, śpiewa największe piosenki legendarnej Edith Piaf na płycie "Kaas Chante Piaf".
Aranżacje przygotował Abel Korzeniowski, polski kompozytor muzyki filmowej rezydujący w Hollywood. Kaas przygotowała muzyczno-taneczny spektakl, który uczci 50. rocznicę śmierci Piaf i zostanie pokazany na 150 scenach świata, m.in. w Warszawie 23 kwietnia i dzień później we Wrocławiu.
- Edith Piaf zafascynowała mnie. To artystka życia - mówi Patricia Kaas. - Głos, który płonął nienasyceniem, pasją i pożądaniem, narodził się, by żyć do nieprzytomności. Piaf jest dla mnie symbolem artyzmu w najczystszej formie, bez kompromisu, kamuflażu, udawania - dodaje Abel Korzeniowski.
Jego aranżacje imponują rozmachem, znakomicie wykorzystał dynamikę orkiestry symfonicznej w lirycznych i dramatycznych momentach. Muzyka momentami przyćmiła nieco blask interpretacji Patricii Kaas.
Jej mocny, niski i lekko matowy głos kontrastuje z tym, jak śpiewał "Francuski Słowik". Ale dzięki temu tak znane piosenki jak "Milord", "Padam padam" czy "La vie en rose" odkrywamy na nowo. Patricia Kaas śpiewa ekspresyjnie, choć bez egzaltacji, co ułatwi dzisiejszym słuchaczom akceptację dawnych, niezapomnianych przebojów.
Grzegorz Dusza
DREAM MUSIC