Woda

ROMAN KOSTRZEWSKI
Woda

Pop
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:
Roman Kostrzewski nie uniknie porównań do twórczości swojego macierzystego zespołu, obecnie klasyka polskiego metalu, zarówno pod względem wokalnym, jak i w warstwie tekstowej.
Roman Kostrzewski nie uniknie porównań do twórczości swojego macierzystego zespołu, obecnie klasyka polskiego metalu, zarówno pod względem wokalnym, jak i w warstwie tekstowej. Tym bardziej, że fani Kata spragnieni są nowych nagrań. Nic z tego.

Mamy do czynienia z muzyką psychodeliczną, często wręcz elektroniczną, bogatą w przestrzenie i przemyślaną. Woda to pierwsza część tetralogii muzycznej opowiadającej o żywiołach. Po przesłuchaniu odnosi się wrażenie, że taki koncept-album siedział już w Kostrzewskim długo lecz dopiero teraz został zrealizowany. Teksty (mroczne jak u Kata), to podróż po dziwnych rejonach umysłu bytomskiego wokalisty. Brak tu gitarowych riffów (może pojawią się w kolejnych częściach?).

Album jest bardziej audiofilski, niż muzyczny. Pełno tu offowych odgłosów burzy, szumu deszczu. Trudno Wody nie pochwalić za uczciwość i bezkompromisowość. To jeden z tych albumów, które muszą odleżeć, należy go posłuchać ponownie za jakiś czas, by ocenić. Poza tym, to dopiero pierwsza część..

Dotychczasowa twórczość Kostrzewskiego była bliżej ognia niż wody. Wokalista nie boi się używać elektronicznych gadżetów pasujących do stylistyki i album jest niezwykle melodyjny, bez efekciartswa. Pierwsze solowe dzieło ekslidera Kata to dzieło udane.


Tomasz Jakubowski

MYSTIC PRODUCTION
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo