Mona Mur to pseudonim artystyczny Sabine Bredy, niemieckiej wokalistki polskiego pochodzenia, która muzyczną karierę rozpoczynała w latach 80. Awangardowa wykonawczyni współpracowała wówczas z muzykami Einsturzende Neubauten i Dieterem Meierem z Yello. To on poznał ją z Grzegorzem Ciechowskim i był inicjatorem nagrania ich wspólnej płyty.
Materiał zarejestrowano w studiu S4 na Woronicza na przełomie 1989 i 1990 roku. W nagraniach uczestniczyła Warszawska Orkiestra Symfoniczna pod batutą Krzesimira Dębskiego. Niestety, z powodu braku zainteresowania polskich wydawców materiał ten przeleżał na półce ćwierć wieku. Teraz wydany pokazuje, jak genialnym producentem był Grzegorz Ciechowski i jak wartościowa płyta wówczas powstała.
Muzyka ma analogowy sznyt, rockowe instrumenty doskonale współbrzmią z orkiestrą symfoniczną. Mona Mur śpiewa niskim głosem, wyjętym prosto z niemieckiego kabaretu. Muzyka ma mroczny i chłodny klimat, nosi ślad nowej fali. Część piosenek ewidentnie nawiązuje do twórczości Republiki. Wśród muzyków akompaniujących niemieckiej wokalistce znaleźli się: sam Ciechowski oraz Jan Borysewicz, Andrzej Przybielski, Wojciech Karolak i Jose Torres.
Grzegorz Dusza
MYSTIC