Miley Cyrus pamiętamy z serialu "Hannah Montana" Disneya, jako sympatyczną nastolatkę o sporym wokalnym talencie. Jednak mało kto się spodziewał, że dekadę później stanie się ikoną popu, której albumy wielokrotnie pokrywają się platyną.
Choć przebieg kariery Amerykanki pokazuje, że sukces jest wpisany w jej DNA. Dziś w niczym nie przypomina tamtej dziewczyny. Teraz to emanująca seksapilem kobieta, o silnej osobowości, niezależna i odważna. W tekstach piosenek rozlicza się ze swoim byłym mężem aktorem Liamem Hemsworthem, ale i dzieli się swoimi rozterkami.
Album jest zarazem listem miłosnym do jej rodzinnego Los Angeles. Wokalistka podzieliła "Endless Summer Vacation" na dwie części: AM i PM. Pierwsza reprezentuje dzień, w piosenkach słychać gwar aglomeracji i jego energię. Nocą atmosfera się zmienia – to czas na odpoczynek, a jednocześnie pora na wyjście z domu i poznanie mrocznej strony miasta.
Niezależnie od klimatu, album wypełniają bezbłędnie skrojone przeboje. Raz o bardziej tanecznym charakterze, jak "Flowers", który był sześć tygodni na szczycie listy Billboardu, innym razem bardziej wyciszone, jak "Jaded" , a nawet zahaczający o country duet z Brandie Carlile – "Thousand Miles".
Grzegorz Dusza
Sony Music