Fry zwrócił na siebie uwagę, gdy wygrał jedną z edycji American Idol, zaś przypieczętowaniem jego sukcesów była dwa lata temu nominacja do nagrody Grammy za orkiestrację i wokalną prezentację "Eleanor Rigby" Beatlesów.
Jak się nietrudno domyśleć, Cody Fry posiada nie tylko talent wokalny i multiinstrumentalny, ale też niecodzienną umiejętność pisania znakomitych aranżacji, do realizacji których wykorzystuje najczęściej orkiestry symfoniczne.
Z jego nowoczesnych opracowań bije pełne bogactwo układów melodycznych i rytmicznych, a kiedy trzeba – należyta dawka energii. Jak wiadomo, ubieranie rockowych przebojów w symfoniczny entourage rzadko kiedy przydawało takim piosenkom należyty blask. Jednakże Fry posiada tą rzadką umiejętność, że w jego produkcjach te dwa elementy znakomicie się splatają z pełnią naturalności.
W większości napisanych przez niego na album "The End" piosenek dominuje charakter balladowy. Cody Fry jest obdarzony lirycznym głosem i właśnie użycie dużej orkiestry nadaje wykonaniom należytej mocy. Formy interpretacji wywodzą się z bogatej tradycji amerykańskiej, w których też wyczuwa się jazzowe ślady.
Repertuar doskonale nadaje się jako muzyka do filmu. W kilku utworach wystąpili gościnnie Cory Wong, Abby Cates oraz Voces8 i trzeba przyznać, że wszyscy wyraźnie wzbogacili fakturę piosenek.
Cezary Gumiński
Verve/ Universal