Czwarty album nowojorskiego zespołu ma być tym dla alternatywnego rocka, czym był "Thriller" Michaela Jacksona dla muzyki pop. Tworząc swojego "Thr!!!era", muzycy zadbali o zwartą strukturę utworów, żywą rytmikę i chwytliwe refreny.
Dla !!! (czyk-czyk-czyk) najważniejszy jest funkowy groove budowany przez dwie perkusje, bas i punkową gitarę. Jeśli już ulegniemy temu rytmowi, to nie sposób się od niego uwolnić, tak skutecznie spowija nasze ciało.
Wystarczy posłuchać napędzanego przez linię basu "Get That Rhythm Right" czy roztańczonego "One Girl / One Boy". Nowojorczycy raz po raz nawiązują do punkowo-funkowej muzyki spod znaku Talking Heads, Gang Of Four czy Heaven 17, jak choćby w piosence "Fine Fine Fine".
Klimat tanecznych klubów i zwariowanych kolaży grupy Yello przywołuje zrealizowany metodą "wytnij i wklej" "Slyd". A że pozyskiwanie próbek jest dość drogie, więc wsamplowali tu samych siebie. Album zamyka rock’n’rollowopsychodeliczny "Station (Meet Me At The)".
Grzegorz Dusza
Warp / Sonic