Piosenki tragicznie zmarłego Edwarda Stachury znamy przede wszystkim z poetyckich interpretacji Starego Dobrego Małżeństwa. Zupełnie inne spojrzenie na jego twórczość zaprezentowała punkowa grupa Parafraza na płycie "Banita".
Na ile jego twórczość jest uniwersalna, pokazuje kolejny projekt, zrealizowany tym razem przez muzyków Pogodno: Jacka Szymkiewicza (Budynia) i Piotra Piaseckiego (Bajzela). Pod nazwą Babu Król przemycają oni dźwięki charakterystyczne dla macierzystej grupy.
W "Próbie wniebowstąpienia" duszną atmosferę budują gitara, bas i bębny. Pulsujący bas i saksofon przywołujący skojarzenia z Morphine słyszymy w "Noc albo oczekiwanie na śniadanie". Klimat zadymionych spelunek, do których lubił zaglądać Stachura doskonale oddaje "Boska akademia".
Przejmująco zaśpiewany "Jak" nabrał za sprawą saksofonu jazzowego posmaku. Punkowy riff napędza piosenkę "Człowiek człowiekowi". Dźwięki - niczym z westernu - usłyszymy w "Bójce w L.". Wieńcząca album transowa "Biała lokomotywa" pozostawia słuchacza w stanie hibernacji jeszcze przez kilka długich chwil po wybrzmieniu ostatniego dźwięku.
Grzegorz Dusza
DUŻY PIES