Nie sądziłem, że twórcy przebojowego "The Final Countdown" będą w stanie zaskoczyć czymkolwiek współczesną publikę. Okazuje się jednak, że bardzo się pomyliłem, gdyż "Bag Of Bones" słucham już od tygodnia z mojego iPoda, komputera i odtwarzacza CD, a ja wciąż chcę więcej.
Nowa płyta Europe to powrót do korzeni hard rocka w stylu Deep Purple, UFO czy Led Zeppelin. Niektórzy powiedzą, że nie jest to do końca ten styl, za który świat pokochał Europe, jednak mimo to, brzmi to naprawdę dobrze.
Płyta od pierwszych dźwięków, nieco funkującego "Riches To Rags", do zamykającej album ballady "Bring It All Home", trzyma naprawdę wysoki poziom. Tytułowe "Bag Of Bones", z gościnnym udziałem Joe Bonamassy na gitarze, przeszywa ciarkami, natomiast utwory w klimacie Led Zeppelin, jak "Firebox" i "Drink And A Smile", nie pozwolą nam stać w bezruchu.
"Bag Of Bones" to świetne kompozycje, wokale i riffy gitarowe (z wielkim wyróżnieniem Johna Noruma za naprawdę wspaniałą pracę), stworzone przez grupę, która przeszła razem niejedno i może być dumna z tego, że po takim czasie od debiutu wciąż potrafi zaskoczyć tak dobrym materiałem.
M. Kubicki
Mystic