O muzyce z Antypodów wiemy niewiele, ale kilkunastu wykonawców z drugiej półkuli potrafiło zrobić światową karierę. Mam nadzieję, że dołączy do nich nowozelandzki kolektyw Fatfreddys Drop.
Ich debiutancki, studyjny album "Based On A True Story" z 2005 r. zbierał doskonałe recenzje (także na łamach "Audio") za świeże spojrzenie na muzykę reggae. Równie udaną fuzję jamajskiej muzyki z bluesem, soulem, psychodelią i brzmieniami techno prezentuje zespół na najnowszym krążku. Każdy z utworów to blisko osiem minut bujającej, podlanej elektroniką muzyki, dodatkowo okraszonej dubowym pulsem i stylowymi dęciakami. Na osobną uwagę zasługuje wokalista Joe Dukie, który swym ciepłym głosem o soulowej barwie roztopi nawet najbardziej lodowate serca.
Grzegorz Dusza
SONIC