Wielu słuchaczy ze sceptycyzmem podchodzi do muzycznych wyczynów aktorów, ale w przypadku Kevina Costnera należy pamiętać, że zanim zyskał ekranową sławę, fascynował się rockiem. Biegle opanował grę na gitarze i fortepianie, śpiewał w chórze.
W 1988 r. wspólnie z gitarzystą Johnem Coinmanem i basistą Blairem Forwardem Kevin Costner założył zespół Roving Boy. Do projektu powrócił dopiero w 2005 r. już pod nowym szyldem Modern West i w składzie powiększonym o jeszcze trzech muzyków. Świeżo wydany drugi album przyjacielskiej trupy przynosi nagrania w konwencji americany. Po trochu tu gitarowego rocka, zelektryfikowanego folku, krwistego bluesa i country. Tak brzmi mnóstwo zespołów w Stanach Zjednoczonych, ale takie granie nigdy się nie znudzi. Wstydu nie ma.
Grzegorz Dusza
WARNER MUSIC