Kryzys był tym zespołem, który utorował drogę rodzimemu punk rockowi. Nic dziwnego, że uważany jest za kultowy, a jego legendę podtrzymuje fakt, że nigdy nie wydał oficjalnej płyty. Ta, wydana we Francji w 1981 r. - dziś prawdziwy biały kruk - zawierała amatorskie nagrania bardzo złej jakości.
Za wielką sensację należy uznać powrót formacji po blisko 30 latach i płytę z odświeżonymi, zbliżonymi do oryginałów wersjami starych punkowych hymnów. Właściwie tylko rozimprowizowany "Złodziej ognia" przybrał nową formę. "Wojny gwiezdne" i "Telewizja" nabrały energii i tempa. "Mam dość" okraszają spogłosowane dźwięki gitary i saksofonu. "Ambicja" to wciąż reggae, jakie znamy choćby z dokonań Izraela. Podobać się mogą także mniej znane utwory - utrzymany w stylu Joy Division "Sygnał" czy przebojowy "Na plaży".
Grzegorz Dusza