Jeżeli przez lata istnienia Normalsów odczuwaliśmy uciążliwe, ciągłe porównywanie ich do Comy... to trzeba już na wstępie napisać, że teraz łódzkie zespoły są sobie jeszcze bardziej bliskie. Zazdrość wobec Comy ujawnia już tytuł ich trzeciego longplaya: "Pokój z widokiem na wojnę".
Na tle grunge`owych dźwięków, inspiracja poetyckimi i skomplikowanymi lirykami Roguckiego jest aż nadto widoczna. Mimo że płyta zrywa z koncept-naturą Normalsów, to wśród niepowiązanych ze sobą piosenek próżno szukać czegoś, co zwróciłoby na siebie większą uwagę. Trudno wyjaśnić, czemu zespół postanowił być kolejną kopią Comy, które ostatnio wyrastają na rynku jak grzyby po deszczu. Inspiracje wielkimi tego świata nie kończą się jednak na naszym kraju. Co jakiś czas słychać zagrywkę nieodparcie przypominającą którąś z legend prog-rocka czy heavy metalu. Niestety, grupa z pewnym potencjałem postanowiła pójść po linii najmniejszego oporu i przyjęła jako metodę wykorzystywanie sprawdzonych patentów. I właśnie one odebrały jej resztki autentyczności i sprowadziły do poziomu zespołu barowego.
M. Kubicki
KRAL