OMAR RODRIGUEZ-LÓPEZ

Solar Gambling

Solar Gambling

Wykonanie

Nagranie

Omar Rodriguez-Lopez to artysta nietuzinkowy. Co robił w ubiegłym roku? Osoby, które nie zgłębiają zbyt intensywnie jego działalności, zapewne powiedzą, że zajmował się płytą "Octahedron" z resztą składu The Mars Volta. Prawda jest jednak taka, że nagrał również pięć solowych albumów, z których ostatni ujrzał światło dzienne na finiszu roku - 28 grudnia.

W telegraficznym skrócie przedstawmy podróż Omara aż do piątego albumu. Na początek "Despair" - zestaw kompletnie niezdatnych do zniesienia dźwięków. Jeśli ktoś lubi wydawnictwa noise'owe to być może byłby w stanie znaleźć tam coś dla siebie, jednak każdy normalny człowiek uzna, że to jedna z najgorszych płyt w historii muzyki. Później nasz bohater eksperymentował z rockiem wydając pełen improwizacji "Megaritual" - przeciętny album, który po jednym przesłuchaniu wylądował u mnie gdzieś w kącie (a w kącie mam kosz). "Los Suenos De Un Higado" z kolei to płyta koncertowa - krótka i dość interesująca, na pewno wybijająca się na tle poprzednich dokonań Omara AD2009. Zaskakująco brzmiał czwarty "Xenophanes", który można uznać za jedno z najlepszych dokonań artysty, dorównujące temu co mogliśmy usłyszeć na płytach The Mars Volty. Wg niektórych płyta nawet przewyższa te dzieła. Na albumie zwracały uwagę bardzo ciekawe wokalizy i gitarowe riffy. Tak oto doszliśmy do punktu, w którym rozpoczynamy słuchanie "Solar Gambling".

Przede wszystkim jest to zdecydowanie inny album niż "Xenophanes", który był zwarty, a kolejne kompozycje jasno z siebie wynikały. Najnowszy album to zbiór kompletnie niepowiązanych ze sobą utworów, które w żadnym punkcie nie łączą się ze sobą, co więcej są ekstremalnie różne. Dziewięć propozycji trwa niewiele ponad pół godziny, a gatunkowe przyporządkowanie ich jest bardzo trudne. Jedyny punkt styczny z "Xenophanes" pojawia się na początku albumu, w prog-rockowej kompozycji otwierającej płytę. Dalej Omar pozwala porwać się swojej fantazji i spodziewać można się tylko niespodziewanego.

Czasem brzmi to jak The Mars Volta, innym razem jak dźwięki kompozytora klasycznego lub muzyka świata. Nawet nie zawsze możliwe jest scharakteryzowanie krótkich utworów jako dzieł Omara, co akurat nie jest niespodzianką u tak wszechstronnego artysty. Na pewno "Solar Gambling" nie jest albumem, który można obdarzyć kultem, płytą którą da się pokochać i wynieść na panteon sławy. To bardziej zestaw doświadczeń, kompozycji pełnych potencjału, ale nie mających na celu przypodobanie się słuchaczowi czy uzyskanie danego poziomu jakości. Czy więc jest to kolejny dowód na popęd do sztuki Omara, którą chce się dzielić ze swoją publicznością? Coś w tym stylu. Za jakieś piętnaście dolców.

Idźcie więc i kupujcie... "Xenophanes" - prawdziwie warty uwagi album Omara z ubiegłego roku. Wszystko inne co spłodził solowo nadaje się tylko dla fanatyków jego twórczości. "Solar Gambling" to tylko kolejny punkt w jego dyskografii pokazujący, że nie jest amatorem i że może robić ze swoją sztuką co mu się żywnie podoba, w końcu ma własną wytwórnię i pewnie jeszcze z niejedną jego płytą będziemy mogli się zapoznać i pozstanawiać czy nie stworzył jej tylko dla siebie.

M. Kubicki

GATUNKI MUZYKI
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta marzec 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio kwiecień 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu