Za grupą Methyl Ethel kryje się pochodzący z Perth w Australii Jake Webb. Nazwę zaczerpnął od związku chemicznego - nadtlenku metyloetyloketonu - bo stwierdził, że fajnie się to wymawia.
Początkowo nagrał cały materiał sam i umieścił w Internecie. Na odzew nie czekał długo, dostrzegła go legendarna wytwórnia 4AD i zaproponowała wydanie płyty pod jej szyldem. Jake Webb ze swoją psychodeliczną odmianą popu pasuje do tej stajni jak mało kto.
W nagraniach wyczuwa się klimat nagrań legendarnego projektu This Mortal Coil, można doszukać się także podobieństwa do muzyki Ariela Pinka czy Tame Impala. Są tu: lekka jak mgiełka melodyka z nutką retro, uduchowiona atmosfera i doskonale oddające klimat muzyki nowofalowe gitary. Do tego dochodzi niepowtarzalny głos Webba.
Słuchając go, trudno jest uwierzyć, że śpiewa to facet, a nie kobieta. Osadzona w rytmice reggae piosenka "Twilight Driving" została uznana za przebój 2014 roku w Australii (można ją czasem usłyszeć w naszym radiu). Kandydatami na przebój są także otwierający zestaw "Idee Fixe", utrzymany w klimacie lat 80. "Rogues" czy soulowy "Sweet Waste". Już dawno żaden debiutant nie poruszył mnie tak bardzo.
Grzegorz Dusza
4AD/SONIC