Dokładnie 30 lat temu ukazała się jedna z najważniejszych płyt w historii muzyki rockowej "The Joshua Tree" irlandzkiej grupy U2. Płyta trafiła na pierwsze miejsce listy sprzedaży po obu stronach Atlantyku i rozeszła się w ilości ponad 25 milionów egzemplarzy, co zapewniło zespołowi status megagwiazdy.
Wszystko, z czym mamy do czynienia na tym albumie, zrealizowano na wielką skalę. Począwszy od okładki albumu z sugestywnym zdjęciem Antona Corbijna z bezkresnym, pustynnym krajobrazem, z którego wyłania się czwórka muzyków, przez nowatorską produkcję tandemu Brian Eno-Daniela Lanois, po zawartość artystyczną. Posępny charakter kompozycji wcale nie sugerował, że "The Joshua Tree" może odnieść tak oszałamiający sukces komercyjny.
Piosenki "With Or Without You", "I Still Haven’t Found What I’m Looking For" i "Where The Streets Have No Name" stały się wielkimi przebojami, choć – może poza tą pierwszą – wcale nie mają chwytliwych linii melodycznych. Ogromnym ładunkiem dramatycznym charakteryzował się utwór "Bullet The Blue Sky" z pełnym pasji śpiewem Bono. Bluesowe inklinacje zdradzały "Trip Through Your Wires" i "Running To Stand Still".
Jubileuszowe wydanie, oprócz oryginalnego albumu, zawiera płytę z nagraniami live z koncertu w Madison Square Garden, jaki odbył się w ramach "The Joshua Tree Tour" w 1987 r. Na setliście odnajdziemy kilka ważnych dla kariery U2 utworów, choćby "October", "I Will Follow", "New Year's Day" i "Pride (In The Name Of Love)".
Grzegorz Dusza
UNIVERSAL