Jeśli chcesz sobie przypomnieć smak minionego lata, ta płyta spełni twoje oczekiwania w stu procentach. Real Estate posiadł patent na pisanie lekkich jak piórko i łatwych do nucenia piosenek, świetnie wtapiających się w tło, idealnych do jazdy samochodem. Niemal z każdej z nich przebija słońce, nastrój rozleniwienia, relaksu i przygody.
Real Estate zmieli w składzie gitarzystę, ale w żadnym stopniu nie umniejszyło to klasy zespołu. Do łagodnych folkrockowych brzmień w stylu The Byrds dodali tylko odrobinę psychodelii i syntezatorów. Mamy tu także reminiscencje z nieśmiertelnych Beach Boysów, szczególnie w pięknie rozbrzmiewających harmoniach wokalnych.
Słucham "In Mind" od dłuższego czasu i złapałem się na tym, że ilekroć chcę poprawić sobie humor, moja ręka sięga właśnie po ten krążek. Łagodne soft-rockowe granie wprowadza mnie w dobry nastrój o każdej porze dnia - rano pobudza, wieczorem wycisza. Podobne działanie mają tylko nagrania ich brytyjskiego odpowiednika, grupy Belle And Sebastian. My także mamy zespół poruszający się w podobnych klimatach, który nazywa się Muzyka Końca Lata.
Grzegorz Dusza
DOMINO/SONIC