Warhaus to artystyczne alter ego wokalisty znanej belgijskiej formacji Balthazar – Maartena Devoldere. Jego debiutancki album zatytułowany "Fucked A Flame Into Being" został bardzo ciepło przyjęty przez słuchaczy i krytykę.
Nowe dzieło Belga jest o wiele doskonalsze. Jak zaznacza, piosenki pisały się niemal same podczas trasy koncertowej oraz podróży artysty po Kirgistanie. Inspiracją dla niego stał się krążek Dr Johna "Gris-Gris" z 1968 roku.
Warhaus nie zamyka się w jednej stylistyce. Utwory opierają się na ciekawie podanym rytmie bądź zaintonowanej niby od niechcenia melodii. Aranżacje są dość oszczędne, o urzekającym folkowym klimacie. Ale nie tylko, bo Belga w równym stopniu, co amerykańska muzyka, inspiruje także piosenka francuska czy muzyka filmowa, zaś całość spowija psychodeliczna mgiełka.
Na płycie usłyszymy także głos belgijskiej wokalistki Sylvie Kreusch, prywatnie partnerki muzyka. Więź, która ich łączy, nadaje muzyce pewną dozę intymności. Jak stwierdza Devoldere, jest to zderzenie dwóch różnych światów, dwóch odmiennych osobowości. Zarazem dwóch zupełnie różnych głosów: męskiego o szorstkiej barwie, przypominającej Serge`a Gainsbourga, oraz żeńskiego - dźwięcznego, delikatnego, ciepłego.
Grzegorz Dusza
PIAS