"Tales From Outer Space" nie jest koncept albumem, choć za taki może uchodzić. Siedem wysmakowanych brzmieniowo kompozycji wypełniających album łączy świat science fiction. Ta tematyka wciąż jest im bliska i daje pole do puszczenia wodzy fantazji.
Niemieckiemu kwartetowi udało się stworzyć dzieło spójne, do słuchania jednym tchem. Mnóstwo tu kunsztownych gitarowo-klawiszowych solówek i aranżacyjnych smaczków wykorzystujących elektronikę i smyczki.
RPWL jest pewien swoich niemałych możliwości, co skrzętnie wykorzystuje w powoli rozwijających się klimatycznych utworach. W to tło doskonale wpasowuje się głos Yogiego Langa o ciepłej, miękkiej barwie.
Kto kocha Pink Floyd, będzie muzyką RPWL urzeczony. W utworze "Not Our Place To Be" na basie zagrał Guy Pratt, ściśle związany z Pink Floyd, Davidem Gilmourem, ostatnio z Nickiem Masonem. RPWL proponują nam muzyczne bliskie spotkania trzeciego stopnia w najlepszym progrockowym wydaniu.
BMG/Mystic