Kram debiutował jako power-trio, specjalizując się w wykonaniach coverów Deep Purple, Jimiego Hendrixa i Cream. Z czasem muzyka zespołu nabrała kolorów i różnorodności. Fascynował ich nie tylko rock, ale czarna muzyka zza Oceanu. W 1976 roku ukazał się jedyny album zespołu z tytułem zaczerpniętym z utworu "Biała sowa, biała dama, biały kruk". Dopiero teraz doczekał się on reedycji na CD.
Zgodnie z nazwą zespołu płyta zawierała istny kram z piosenkami prezentującymi różne oblicza zespołu, który był jednym z prekursorów zaszczepienia rytmów funk na naszym rynku ("Nasze Kung Fu", "Zabita woda"). Muzyków fascynowało brzmienie filadelfijskie z bogatą sekcją rytmiczną, żywymi smyczkami i syntezatorowymi melodiami.
Dobre wrażenie robi ballada "Twoje oddalenie" z partią wokalną przypominającą Andrzeja Zauchę. "Tam gdzie ty" prezentuje rockowe oblicze Kramu. "Chwile przeczuć" saksofonową solówką ubarwił Włodzimierz Nahorny, który wcześniej współpracował z Breakoutami. Refleksyjna "Zaduma" powstała do wiersza Bolesława Leśmiana. Banalna piosenka "Deszczowy rok" idealnie pasowała do PRL-owskiej dyskoteki. Progresywne oblicze grupy prezentował "Zamówię cię różą". Muzycy oryginalnego składu występują okazjonalnie po dziś dzień, prezentując materiał z płytowego "białego kruka".
Grzegorz Dusza
GAD