Formacja MU Tymona Tymańskiego narodziła się w momencie rozwiązania poprzedniej jego grupy Tranzystory. Z tamtego składu zabrał ze sobą Marcina Gałązkę. Pozostali muzycy to związani z nową alternatywną sceną gdańską: pianista i wokalista Szymon Burnos (Algorytm, Tomasz Chyła Quintet), saksofonista Michał Jan Ciesielski (Quantum Trio, Inner Out) oraz perkusista Jacek Prościński (Reni Jusis, Lasy). Nowa kapela to zarazem nowa koncepcja artystyczna lidera.
Trudno twórczość MU przypisać do jednego kierunku. Podstawą jest tu rock z charakterystyczną dla Tymona beatlesowską melodyką. "Heatbreaker", "Rain & Shane" czy sentymentalny "Hometown" mają piosenkową formę. Z kolei "Remedy" to avantpopowy kawałek w stylu Air. Spore wrażenie robi "Aeolian Cadences" (wspomnienie magnetofonu szpulowego), który może się kojarzyć ze zwariowaną twórczością Franka Zappy. Tymon Tymański wprowadza do piosenek sporo elektroniki i elementów modern jazzu, często w obrębie jednego utworu. Tak jest choćby w "The Story of Techno", który rozpoczyna się jak piosenka w duchu lat 60., następnie przechodzi w yassowy odlot, regularny swing, transowe techno, by zakończyć się jak stylowy blues.
Muzyka zawarta na "Free Energy!" promieniuje energią, która udzieli się każdemu słuchaczowi z głową otwartą na eksperymenty.
Grzegorz Dusza
Agora