Sennym świtem

JERZY GRUNWALD & EN FACE
Sennym świtem

Rock
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:

Po kilku latach spędzonych w grupie No To Co oraz współpracy z Katarzyną Gaertner przy śpiewogrze "Na szkle malowane", Jerzy Grunwald zdecydował się pójść własną drogą.

Po kilku latach spędzonych w grupie No To Co oraz współpracy z Katarzyną Gaertner przy śpiewogrze "Na szkle malowane", Jerzy Grunwald zdecydował się pójść własną drogą. W 1971 roku założył zespół En Face, który w 1975 roku zrealizował swój drugi album "Sennym świtem".

Płytę wypełniły melodyjne piosenki, dające się zakwalifikować do folk rocka czy soft rocka. Wzorem dla grupy były z pewnością dokonania kalifornijskich zespołów The Byrds oraz Crosby, Stills, Nash & Young.

En Face było swoistą kuźnią talentów. Jerzemu Grunwaldowi w nagraniach towarzyszyli muzycy katowickiej formacji Apokalipsa: Ireneusz Dudek i Maciej Radziejewski (grał także u Czesława Niemena) oraz późniejsza sekcja rytmiczna Breakoutu: Krystian Wilczek i Marek Surzyn. Gościnnie na płycie zagrał młody Zbigniew Hołdys, a partie smyczków przygotował Ryszard Poznakowski (Trubadurzy).

Łagodny wokal Jerzego Grunwalda doskonale sprawdzał się w lirycznym repertuarze, jak ballada "Jeden znamy świat" łącząca dźwięki gitary elektrycznej z sekcją smyczków czy "Przyjdziesz sennym świtem" z partią harmonijki ustnej Dudka. Ostrzejsze granie zespół zaprezentował w rozpędzonym "Człowiek od lat" i funkowym "Dogonić ciszę". Album rozpoczyna i kończy gong.


GAD Records

Grzegorz Dusza
Grzegorz Dusza
Absolwent studiów na kierunkach: geografia i ekonomia. Jego pasją jest muzyka, posiada dużą kolekcję płyt - od metalu i indie rocka po soul, folk i piosenkę autorską. Od 1997 r. recenzuje albumy w magazynie AUDIO. W wolnym czasie uprawia sport, zajmuje się ogrodnictwem. Dużą frajdę sprawia mu gra na gitarze, choć tylko amatorsko.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo