Kiedy sięgam po płytę z soundtrackiem, zawsze nurtuje mnie pytanie: jak muzyka sprawdzi się w oderwaniu od obrazu? Najczęściej ta próba wypada niekorzystnie dla autora muzyki, ale na szczęście są wyjątki.
Jednym z nich jest soundtrack do filmu "Aż poleje się krew" autorstwa Jonny`ego Greenwooda. Muzyk bardziej znany jako gitarzysta Radiohead wykorzystał tu swoje nie tyle rockowe, co klasyczne inspiracje, prezentując kilkanaście muzycznych perełek, doskonale funkcjonujących jako samodzielne nagrania.
Johny Greenwood do swoich ulubionych kompozytorów zalicza Krzysztofa Pendereckiego. Komplementuje także Mikołaja Góreckiego, co znalazło odbicie w jego impresjonistycznych, rozpisanych na orkiestrę kompozycjach.
Grzegorz DuszaNONESUCH/WARNER