Miłośnicy kina niemego i bywalcy festiwali filmowych mogli trafić na klasyczną pozycję niemieckiego ekspresjonizmu "Gabinet doktora Caligari" (1920 r.) z muzyką grupy Minimatikon 01.
Zespół występuje także na żywo, grając w czasie projekcji. Cieszy wydanie tej oryginalnej muzyki na płycie. Jest to jedna z najciekawiej opakowanych płyt, jakie kiedykolwiek trafiły w moje ręce. Brawa dla Iwony Duczmal za projekt. Grupa Minimatikon jest kolejną formacją, jaką utworzył Marcin A. Steczkowski z kolegami ze Stalowej Woli. Pozostałe to Orange the Juice (znakomity występ na Jazzart Festival) i Transgress (ciekawy koncert na Fre3Days Festival).
"The Cabinet of Dr. Caligari" należy do tych płyt, których słucha się z zaciekawieniem również bez skojarzeń z obrazem. Ale oczywiście znajomość filmu pomaga w zrozumieniu skoków stylistycznych, zmian nastrojów, wykorzystywania różnorodnego instrumentarium, efektów i głosów czasem tak przerażających, że dreszcze chodzą po plecach.
To muzyka ilustracyjna i eklektyczna zarazem. Ale przede wszystkim poruszająca, a nawet wstrząsająca dramaturgią. Największym zaskoczeniem dla miłośników filmu, jazzu i muzyki współczesnej z pogranicza eksperymentu będzie fakt, że soundtrack stworzyli mało znani muzycy. Tym większe dla nich uznanie i brawa.
Marek Dusza
ORANGE THE JUICE