Array
(
    [0] => stdClass Object
        (
            [id] => 27101
            [title] => From Voodoo To Zen
            [alias] => tides-from-nebula-from-voodoo-to-zen
            [categories_id] => 1377
            [categories_type_id] => 457
            [introtext] => Piąty w dorobku warszawskiej grupy album - "From Voodoo To Zen" - powstał w trzyosobowym składzie, bez gitarzysty Adama Waleszyńskiego. Nie oznacza to wcale, że w muzyce Tides From Nebula jest mniej gitar, a brzmienie stało się uboższe. Wręcz przeciwnie - powstał najbarwniejszy, najbardziej melodyjny i najprzystępniejszy album w dorobku zespołu.
            [date_publish] => 2019-11-24 09:06:36
            [categoryTitle] => Rock
            [categoryAlias] => rock
            [route] => /muzyka/recenzje/rock/27101-tides-from-nebula-from-voodoo-to-zen
            [categoryRoute] => /muzyka/recenzje/rock
            [categoryParenRoute] => /20-lat-audio
            [images] => stdClass Object
                (
                    [lidowe] => Array
                        (
                            [0] => stdClass Object
                                (
                                    [content_id] => 27101
                                    [id] => 57846
                                    [width] => 1000
                                    [height] => 1000
                                    [alias] => lidowe
                                    [src] => /images/8/4/6/57846-from-voo-doo-to-zen.jpg
                                    [title] => From Voodoo To Zen
                                    [description] => From Voodoo To Zen
                                    [zrodlo] => 
                                )
                        )
                )
            [image] => /images/8/4/6/57846-from-voo-doo-to-zen.jpg
            [link] => /muzyka/recenzje/rock/27101-tides-from-nebula-from-voodoo-to-zen
        )
    [1] => stdClass Object
        (
            [id] => 22700
            [title] => Safehaven
            [alias] => tides-from-nebula-safehaven
            [categories_id] => 1377
            [categories_type_id] => 457
            [introtext] => Warszawski kwartet Tides From Nebula jest ewenementem na polskiej scenie. W swoim składzie nie mają wokalisty, tworzą muzykę wyłącznie instrumentalną, zagraną z rockową intensywnością.
            [date_publish] => 2016-07-18 10:40:36
            [categoryTitle] => Rock
            [categoryAlias] => rock
            [route] => /muzyka/recenzje/rock/22700-tides-from-nebula-safehaven
            [categoryRoute] => /muzyka/recenzje/rock
            [categoryParenRoute] => /20-lat-audio
            [images] => stdClass Object
                (
                    [lidowe] => Array
                        (
                            [0] => stdClass Object
                                (
                                    [content_id] => 22700
                                    [id] => 41760
                                    [width] => 900
                                    [height] => 900
                                    [alias] => lidowe
                                    [src] => /images/7/6/0/41760-tides-from-nebula-safehaven-audiocompl.jpg
                                    [title] => Tides From Nebula - Safehaven
                                    [description] => Tides From Nebula - Safehaven
                                    [zrodlo] => 
                                )
                        )
                )
            [image] => /images/7/6/0/41760-tides-from-nebula-safehaven-audiocompl.jpg
            [link] => /muzyka/recenzje/rock/22700-tides-from-nebula-safehaven
        )
    [2] => stdClass Object
        (
            [id] => 22590
            [title] => Safehaven
            [alias] => tides-from-nebula-safehaven
            [categories_id] => 1377
            [categories_type_id] => 457
            [introtext] => Uważasz, że post-rock to nuda, a zespoły reprezentujące gatunek nie są w stanie zaprezentować niczego nowego? Tides From Nebula to jedna z tych formacji, które wyprowadzą cię z błędu.
            [date_publish] => 2016-06-28 16:02:10
            [categoryTitle] => Rock
            [categoryAlias] => rock
            [route] => /muzyka/recenzje/rock/22590-tides-from-nebula-safehaven
            [categoryRoute] => /muzyka/recenzje/rock
            [categoryParenRoute] => /20-lat-audio
            [images] => stdClass Object
                (
                    [lidowe] => Array
                        (
                            [0] => stdClass Object
                                (
                                    [content_id] => 22590
                                    [id] => 41550
                                    [width] => 900
                                    [height] => 900
                                    [alias] => lidowe
                                    [src] => /images/5/5/0/41550-tides-from-nebula-safehaven.jpg
                                    [title] => Tides From Nebula - Safehaven
                                    [description] => Tides From Nebula - Safehaven
                                    [zrodlo] => 
                                )
                        )
                )
            [image] => /images/5/5/0/41550-tides-from-nebula-safehaven.jpg
            [link] => /muzyka/recenzje/rock/22590-tides-from-nebula-safehaven
        )
    [3] => stdClass Object
        (
            [id] => 17298
            [title] => Eternal Movement
            [alias] => tides-from-nebula-eternal-movement
            [categories_id] => 1377
            [categories_type_id] => 457
            [introtext] => Nowy album stołecznych post-rockowców z Tides From Nebula to dzieło dość zaskakujące. Bo po pierwsze skoczne, po drugie dość "jasne", po trzecie żywiołowe, a po czwarte i najważniejsze znacząco odbiegające od klimatu poprzednich wydawnictw. 
            [date_publish] => 2013-10-15 00:00:00
            [categoryTitle] => Rock
            [categoryAlias] => rock
            [route] => /muzyka/recenzje/rock/17298-tides-from-nebula-eternal-movement
            [categoryRoute] => /muzyka/recenzje/rock
            [categoryParenRoute] => /20-lat-audio
            [images] => stdClass Object
                (
                    [lidowe] => Array
                        (
                            [0] => stdClass Object
                                (
                                    [content_id] => 17298
                                    [id] => 11860
                                    [width] => 240
                                    [height] => 243
                                    [alias] => lidowe
                                    [src] => /images/8/6/0/11860-tidesfromnebulaeternalmovement_max.jpg
                                    [title] => 
                                    [description] => 
                                    [zrodlo] => 
                                )
                        )
                )
            [image] => /images/8/6/0/11860-tidesfromnebulaeternalmovement_max.jpg
            [link] => /muzyka/recenzje/rock/17298-tides-from-nebula-eternal-movement
        )
    [4] => stdClass Object
        (
            [id] => 17297
            [title] => Earthshine
            [alias] => tides-from-nebula-earthshine
            [categories_id] => 1377
            [categories_type_id] => 457
            [introtext] => 
Redakcyjny kolega Jacek W. bardzo surowo ocenił nowe dzieło warszawiaków z Tides From Nebula. Cóż, uważam, że jego bardzo niska - i zupełnie niespodziewana ocena, jest trochę na wyrost. W sumie, to chyba nawet nieco bardziej niż na wyrost. 
            [date_publish] => 2011-05-19 00:00:00
            [categoryTitle] => Rock
            [categoryAlias] => rock
            [route] => /muzyka/recenzje/rock/17297-tides-from-nebula-earthshine
            [categoryRoute] => /muzyka/recenzje/rock
            [categoryParenRoute] => /20-lat-audio
            [images] => stdClass Object
                (
                    [lidowe] => Array
                        (
                            [0] => stdClass Object
                                (
                                    [content_id] => 17297
                                    [id] => 11859
                                    [width] => 240
                                    [height] => 240
                                    [alias] => lidowe
                                    [src] => /images/8/5/9/11859-tidesfromnebulaearthshine_max.jpg
                                    [title] => 
                                    [description] => 
                                    [zrodlo] => 
                                )
                        )
                )
            [image] => /images/8/5/9/11859-tidesfromnebulaearthshine_max.jpg
            [link] => /muzyka/recenzje/rock/17297-tides-from-nebula-earthshine
        )
    [5] => stdClass Object
        (
            [id] => 17296
            [title] => Aura
            [alias] => tides-from-nebula-aura
            [categories_id] => 1377
            [categories_type_id] => 457
            [introtext] => Za granicą nie ma niczego dziwnego w słuchaniu gigantów takich, jak 65daysofstatic. Być może u nas wkrótce nikt nie będzie zaskoczony słysząc, że znajomi wybierają się na Tides From Nebula. Zespół wygrał konkurs Neuro Music, prezentując się bez kompleksów, jego muzyka obroniła się sama. 
            [date_publish] => 2009-05-06 00:00:00
            [categoryTitle] => Rock
            [categoryAlias] => rock
            [route] => /muzyka/recenzje/rock/17296-tides-from-nebula-aura
            [categoryRoute] => /muzyka/recenzje/rock
            [categoryParenRoute] => /20-lat-audio
            [images] => stdClass Object
                (
                    [lidowe] => Array
                        (
                            [0] => stdClass Object
                                (
                                    [content_id] => 17296
                                    [id] => 11858
                                    [width] => 240
                                    [height] => 242
                                    [alias] => lidowe
                                    [src] => /images/8/5/8/11858-tides_from_nebula_aura_d_max.jpg
                                    [title] => 
                                    [description] => 
                                    [zrodlo] => 
                                )
                        )
                )
            [image] => /images/8/5/8/11858-tides_from_nebula_aura_d_max.jpg
            [link] => /muzyka/recenzje/rock/17296-tides-from-nebula-aura
        )
)
    
        
        
            
                
                
                    
                        
                            
                                TIDES FROM NEBULA
                            
                        
                        
                            From Voodoo To Zen                        
                        
                            
                        
                        
                        
                            Piąty w dorobku warszawskiej grupy album - "From Voodoo To Zen" - powstał w trzyosobowym składzie, bez gitarzysty Adama Waleszyńskiego. Nie oznacza to wcale, że w muzyce Tides From Nebula jest mniej gitar, a brzmienie stało się uboższe. Wręcz przeciwnie - powstał najbarwniejszy, najbardziej melodyjny i najprzystępniejszy album w dorobku zespołu.
                         
                        
                     
                
                    
                        
                            
                                TIDES FROM NEBULA
                            
                        
                        
                            Safehaven                        
                        
                            
                        
                        
                        
                            Warszawski kwartet Tides From Nebula jest ewenementem na polskiej scenie. W swoim składzie nie mają wokalisty, tworzą muzykę wyłącznie instrumentalną, zagraną z rockową intensywnością.
                         
                        
                     
                
                    
                        
                            
                                TIDES FROM NEBULA
                            
                        
                        
                            Safehaven                        
                        
                            
                        
                        
                        
                            Uważasz, że post-rock to nuda, a zespoły reprezentujące gatunek nie są w stanie zaprezentować niczego nowego? Tides From Nebula to jedna z tych formacji, które wyprowadzą cię z błędu.
                         
                        
                     
                
                    
                        
                            
                                TIDES FROM NEBULA
                            
                        
                        
                            Eternal Movement                        
                        
                            
                        
                        
                        
                            Nowy album stołecznych post-rockowców z Tides From Nebula to dzieło dość zaskakujące. Bo po pierwsze skoczne, po drugie dość "jasne", po trzecie żywiołowe, a po czwarte i najważniejsze znacząco odbiegające od klimatu poprzednich wydawnictw. 
                        
                        
                     
                
                    
                        
                            
                                TIDES FROM NEBULA
                            
                        
                        
                            Earthshine                        
                        
                            
                        
                        
                        
                            
Redakcyjny kolega Jacek W. bardzo surowo ocenił nowe dzieło warszawiaków z Tides From Nebula. Cóż, uważam, że jego bardzo niska - i zupełnie niespodziewana ocena, jest trochę na wyrost. W sumie, to chyba nawet nieco bardziej niż na wyrost. 
                         
                        
                     
                
                    
                        
                            
                                TIDES FROM NEBULA
                            
                        
                        
                            Aura                        
                        
                            
                        
                        
                        
                            Za granicą nie ma niczego dziwnego w słuchaniu gigantów takich, jak 65daysofstatic. Być może u nas wkrótce nikt nie będzie zaskoczony słysząc, że znajomi wybierają się na Tides From Nebula. Zespół wygrał konkurs Neuro Music, prezentując się bez kompleksów, jego muzyka obroniła się sama. 
                        
                        
                     
                                                                
             
            
         
     
 
    
    
        