Array
(
[0] => stdClass Object
(
[id] => 30856
[title] => The Sky Will Be There Tomorrow
[alias] => charles-lloyd-the-sky-will-still-be-there-tomorrow
[categories_id] => 1375
[categories_type_id] => 457
[introtext] => Dokładnie w 86. urodziny amerykańskiego saksofonisty i flecisty Charlesa Lloyda, 15 marca ukazał się jego album "The Sky Will Still Be There Tomorrow", nagrany w kwartecie z pianistą Jasonem Moranem, kontrabasistą Larrym Grenadierem i perkusistą Brianem Blade’em.
[date_publish] => 2024-05-23 07:53:37
[categoryTitle] => Jazz
[categoryAlias] => jazz
[route] => /muzyka/recenzje/jazz/30856-charles-lloyd-the-sky-will-still-be-there-tomorrow
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/jazz
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 30856
[id] => 76821
[width] => 1000
[height] => 1000
[alias] => lidowe
[src] => /images/8/2/1/76821-charles-lloyd-the-sky-will-still-be-there-tomorrow.jpg
[title] => Charles lloyd - The Sky Will Be There Tomorrow
[description] => Charles lloyd - The Sky Will Be There Tomorrow
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/8/2/1/76821-charles-lloyd-the-sky-will-still-be-there-tomorrow.jpg
[link] => /muzyka/recenzje/jazz/30856-charles-lloyd-the-sky-will-still-be-there-tomorrow
)
[1] => stdClass Object
(
[id] => 29653
[title] => Trios: Ocean
[alias] => charles-lloyd-trios-ocean
[categories_id] => 1375
[categories_type_id] => 457
[introtext] => Marketingowo to ryzykowny zabieg, aby wydawać nowe płyty muzyka co kilka miesięcy – a to już drugi tytuł w cyklu "Trios", zainicjowany w czerwcu. Wydawca widać uznał, że Lloyd jest na fali kreatywności i takiej okazji eksponowania artysty nie można przegapić.
[date_publish] => 2022-12-13 11:45:11
[categoryTitle] => Jazz
[categoryAlias] => jazz
[route] => /muzyka/recenzje/jazz/29653-charles-lloyd-trios-ocean
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/jazz
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 29653
[id] => 70185
[width] => 1200
[height] => 1200
[alias] => lidowe
[src] => /images/1/8/5/70185-charles-lloyd-trios-ocean.png
[title] => Charles Lloyd - Trios: Ocean
[description] => Charles Lloyd - Trios: Ocean
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/1/8/5/70185-charles-lloyd-trios-ocean.png
[link] => /muzyka/recenzje/jazz/29653-charles-lloyd-trios-ocean
)
[2] => stdClass Object
(
[id] => 29461
[title] => Trios - Chapel
[alias] => charles-lloyd-trios-chapel
[categories_id] => 1375
[categories_type_id] => 457
[introtext] => Amerykański saksofonista Charles Lloyd dodaje do swej legendarnej twórczości oryginalny projekt "Trio of Trios". To cykl trzech albumów nagranych w różnych składach, z których pierwszy ukazał się 24 czerwca, a kolejnych należy się spodziewać 26 sierpnia i 28 października.
[date_publish] => 2022-09-07 13:36:10
[categoryTitle] => Jazz
[categoryAlias] => jazz
[route] => /muzyka/recenzje/jazz/29461-charles-lloyd-trios-chapel
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/jazz
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 29461
[id] => 69122
[width] => 1200
[height] => 1200
[alias] => lidowe
[src] => /images/1/2/2/69122-charles-lloyd-trios-chapel-recenzja.jpg
[title] => Charles Lloyd - Trios - Chapel
[description] => Charles Lloyd - Trios - Chapel
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/1/2/2/69122-charles-lloyd-trios-chapel-recenzja.jpg
[link] => /muzyka/recenzje/jazz/29461-charles-lloyd-trios-chapel
)
[3] => stdClass Object
(
[id] => 27678
[title] => 8: Kindred Spirits
[alias] => charles-lloyd-8-kindred-spirits
[categories_id] => 1375
[categories_type_id] => 457
[introtext] => Z łatwością wypowiadamy się o wyjątkowości jakiegoś artysty, a często pod tym epitetem kryje się pewna doza przesady. W przypadku Charlesa Lloyda trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia tego rodzaju, bo droga jego kariery wymyka się jakimkolwiek schematom. Mogło zakończyć się fatalnie, gdy jego los ocierał się o śmierć i gdy uciekał od cywilizacji na długie okresy medytacji.
[date_publish] => 2020-05-28 11:33:28
[categoryTitle] => Jazz
[categoryAlias] => jazz
[route] => /muzyka/recenzje/jazz/27678-charles-lloyd-8-kindred-spirits
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/jazz
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 27678
[id] => 60233
[width] => 877
[height] => 844
[alias] => lidowe
[src] => /images/2/3/3/60233-charles-lloyd-8-kindred-spirits.jpg
[title] => Charles Lloyd - 8: Kindred Spirits
[description] => Charles Lloyd - 8: Kindred Spirits
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/2/3/3/60233-charles-lloyd-8-kindred-spirits.jpg
[link] => /muzyka/recenzje/jazz/27678-charles-lloyd-8-kindred-spirits
)
[4] => stdClass Object
(
[id] => 25629
[title] => Vanished Gardens
[alias] => charles-lloyd-vanished-gardens
[categories_id] => 1375
[categories_type_id] => 457
[introtext] => Po sukcesie płyty "I Long to See You" formacji Lloyd & The Marvels (z 2016 r.) wydawało się, że kolejny album firmowany przez grupę legendarnego saksofonisty będzie równie frapujący. Wprawdzie koncept stylistyczny pozostał ten sam, lecz tym razem połączenie jazzu ze współczesnym country nie okazało się być strzałem w dziesiątkę.
[date_publish] => 2018-09-12 15:44:30
[categoryTitle] => Jazz
[categoryAlias] => jazz
[route] => /muzyka/recenzje/jazz/25629-charles-lloyd-vanished-gardens
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/jazz
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 25629
[id] => 51961
[width] => 1100
[height] => 1100
[alias] => lidowe
[src] => /images/9/6/1/51961-charles-lloyd-vanished-gardens-audiocompl.jpg
[title] => Charles Lloyd - Vanished Gardens
[description] => Charles Lloyd - Vanished Gardens
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/9/6/1/51961-charles-lloyd-vanished-gardens-audiocompl.jpg
[link] => /muzyka/recenzje/jazz/25629-charles-lloyd-vanished-gardens
)
[5] => stdClass Object
(
[id] => 20364
[title] => Forest Flower
[alias] => charles-lloyd-forest-flower
[categories_id] => 1375
[categories_type_id] => 457
[introtext] => W 1965 r. saksofonista Charles Lloyd opuścił sekstet
Juliana "Cannonballa" Adderleya, by założyć własny
kwartet. Zaprosił młodych muzyków: pianistę Keitha Jarretta
i perkusistę Jacka DeJohnette`a oraz nieco starszego
od siebie kontrabasistę Cecila McBee.
[date_publish] => 2015-02-20 00:00:00
[categoryTitle] => Jazz
[categoryAlias] => jazz
[route] => /muzyka/recenzje/jazz/20364-charles-lloyd-forest-flower
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/jazz
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 20364
[id] => 34766
[width] => 240
[height] => 239
[alias] => lidowe
[src] => /images/7/6/6/34766-charles_lloyd_forest_flower_max.jpg
[title] =>
[description] =>
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/7/6/6/34766-charles_lloyd_forest_flower_max.jpg
[link] => /muzyka/recenzje/jazz/20364-charles-lloyd-forest-flower
)
[6] => stdClass Object
(
[id] => 14361
[title] => Quartets
[alias] => charles-lloyd-quartets
[categories_id] => 1375
[categories_type_id] => 457
[introtext] =>
Album "Forest Flower" kwartetu Charlesa Lloyda z 1966 r. osiągnął sprzedaż miliona egzemplarzy. Saksofonista był na topie, występował na stadionach, w prestiżowych salach. A mimo to w 1970 r. rozwiązał zespół.
[date_publish] => 2013-09-28 00:00:00
[categoryTitle] => Jazz
[categoryAlias] => jazz
[route] => /muzyka/recenzje/jazz/14361-charles-lloyd-quartets
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/jazz
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 14361
[id] => 8971
[width] => 240
[height] => 240
[alias] => lidowe
[src] => /images/9/7/1/8971-charleslloydquartets_max.jpg
[title] =>
[description] =>
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/9/7/1/8971-charleslloydquartets_max.jpg
[link] => /muzyka/recenzje/jazz/14361-charles-lloyd-quartets
)
)
CHARLES LLOYD
The Sky Will Be There Tomorrow
Dokładnie w 86. urodziny amerykańskiego saksofonisty i flecisty Charlesa Lloyda, 15 marca ukazał się jego album "The Sky Will Still Be There Tomorrow", nagrany w kwartecie z pianistą Jasonem Moranem, kontrabasistą Larrym Grenadierem i perkusistą Brianem Blade’em.
CHARLES LLOYD
Trios: Ocean
Marketingowo to ryzykowny zabieg, aby wydawać nowe płyty muzyka co kilka miesięcy – a to już drugi tytuł w cyklu "Trios", zainicjowany w czerwcu. Wydawca widać uznał, że Lloyd jest na fali kreatywności i takiej okazji eksponowania artysty nie można przegapić.
CHARLES LLOYD
Trios - Chapel
Amerykański saksofonista Charles Lloyd dodaje do swej legendarnej twórczości oryginalny projekt "Trio of Trios". To cykl trzech albumów nagranych w różnych składach, z których pierwszy ukazał się 24 czerwca, a kolejnych należy się spodziewać 26 sierpnia i 28 października.
CHARLES LLOYD
8: Kindred Spirits
Z łatwością wypowiadamy się o wyjątkowości jakiegoś artysty, a często pod tym epitetem kryje się pewna doza przesady. W przypadku Charlesa Lloyda trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia tego rodzaju, bo droga jego kariery wymyka się jakimkolwiek schematom. Mogło zakończyć się fatalnie, gdy jego los ocierał się o śmierć i gdy uciekał od cywilizacji na długie okresy medytacji.
CHARLES LLOYD
Vanished Gardens
Po sukcesie płyty "I Long to See You" formacji Lloyd & The Marvels (z 2016 r.) wydawało się, że kolejny album firmowany przez grupę legendarnego saksofonisty będzie równie frapujący. Wprawdzie koncept stylistyczny pozostał ten sam, lecz tym razem połączenie jazzu ze współczesnym country nie okazało się być strzałem w dziesiątkę.
CHARLES LLOYD
Forest Flower
W 1965 r. saksofonista Charles Lloyd opuścił sekstet
Juliana "Cannonballa" Adderleya, by założyć własny
kwartet. Zaprosił młodych muzyków: pianistę Keitha Jarretta
i perkusistę Jacka DeJohnette`a oraz nieco starszego
od siebie kontrabasistę Cecila McBee.
CHARLES LLOYD
Quartets
Album "Forest Flower" kwartetu Charlesa Lloyda z 1966 r. osiągnął sprzedaż miliona egzemplarzy. Saksofonista był na topie, występował na stadionach, w prestiżowych salach. A mimo to w 1970 r. rozwiązał zespół.