W ciągu 25 lat nagrałem tylko trzy płyty bluesowe: big-bandową, symfoniczną i teraz tę, akustyczną - zwierza się Irek Dudek, jeden z najsłynniejszych polskich bluesmanów. Na dodatek jest to pierwsza płyta, na której śpiewa wyłącznie polskie teksty. Zasługa to ich autora, Dariusza Duszy, który wczuł się w rolę barda opiewającego rozterki uczuciowe dojrzałego mężczyzny. Nie ułatwił Irkowi Dudkowi zadania, nie są to piosenki, ale prawdziwe bluesy wnikające w sens życia. Myślę, że nawet głębsze w treści od tych, które śpiewają ikony amerykańskiego bluesa.
Irek Dudek, znany najlepiej jako Shakin` Dudi, odsłonił swą poważną twarz. Najpierw wczuł się w teksty, zaśpiewał je z akompaniamentem gitary, dograł partie harmonijki ustnej i skrzypiec, następnie zaprosił do studia sekcję rytmiczną, a później pianistę. Dzięki temu uzyskał klarowne, kameralne brzmienie, podkreślające refleksyjną wymowę tekstów. Są i oskarżycielskie, jak „Bójcie się” potępiające polityków, złodziei, krętaczy i chamów. Coś bardzo na czasie. Blues na tej płycie nabrał wyrafinowanego, jazzującego charakteru. Szkoda, że ciągle jest tak mało popularny.
Grzegorz Dusza
AGORA