Na początku lat 70. XX w. wokalistka zespołu Breakout, Mira Kubasińska, miała podczas koncertów własny set, który stylistycznie był łagodniejszy niż wykonywane wówczas utwory Breakoutów. Akompaniament sprawiał, że były to nadal bluesowe piosenki, ale o popowym charakterze.
Mimo że miały przebojowy potencjał, nie były tak popularne, jak te z początkowego okresu grupy np. "Na drugim brzegu tęczy", "Poszłabym za tobą" czy "Gdybyś kochał, hej". To skłoniło zespół do przygotowania nowego repertuaru z Mirą Kubasińską w roli tytułowej. "Mira" została nagrana w lipcu 1971 r. i wydana w tym samym roku po premierze słynnego albumu "Blues" Breakout.
Mira Kubasińska miała oryginalny, ciekawy głos i naturalny styl śpiewania, ale nie miała szczęścia do repertuaru. Choć dziś piosenki na płycie "Mira" mają pewien urok, to są po prostu słabsze. Nawet gitarowe solówki Tadeusza Nalepy nie są tak chwytliwe, jak w utworach, w których sam śpiewał.
Może się natomiast podobać żywiołowa gra Tadeusza Trzcińskiego na harmonijce ustnej i gościnny udział Włodzimierza Nahornego wykonującego solówki na saksofonie tenorowym i flecie. Nowym elementem był epicki charakter tekstów Bogdana Loebla. Zremasterowany album "Mira" ukazał się w serii limitowanej na płycie hybrydowej SACD/CD i ma wartość kolekcjonerską.
Marek Dusza
Polskie Nagrania/Warner