Tajemnicza Mery Spolsky - czego nietrudno się domyśleć - pochodzi z Polski i naprawdę nazywa się Maria Żak. Dwa lata temu wystąpiła na festiwalu w Opolu, pojawiła się także na tegorocznym Spring Breaku w Poznaniu i Open`er Festival w Gdyni.
Jej debiutancki album jest piosenkowym listem do jednej, prawdziwej osoby, która nagle pojawiła się w jej życiu i zniknęła, w której się zakochała i którą znienawidziła. Teksty opisują różne fazy związku, mówią o tęsknocie, samotności, braku, złości i o tym, jaka jest sama ona.
Mary Spolsky jest autorką wszystkich kompozycji, producentką albumu, autorką grafik, śpiewa, gra na klawiszach i gitarze. Na "Miło było pana poznać" muzyka została zdominowana przez elektronikę. Piosenki niesie basowy puls, wsparty klawiszowymi electro-popowymi motywami.
W warstwie wokalnej mamy do czynienia z połączeniem rapu i normalnego śpiewu. Mery w każdej piosence bawi się słowem, robi to z dużą swobodą i lekkością. Czerpie z wielu źródeł - od hip hopu przez eksperymentalną elektronikę po popową piosenkę. Miło było panią poznać Pani Mery i mam nadzieję, że nie jest to jedyne spotkanie z pani muzyką.
Grzegorz Dusza
POLSKIE RADIO KAYAX